JAK BRONIĆ SIĘ PRZED WCINKAMI DEFF-a?

A) Sposób jest bardzo prosty. Jeśli mamy do puszczenia 5 ataków w tym pierwszy czyszczący, puszczamy ich np. od 6-8, tyle że tylko 5 jest prawdziwych, reszta to faki 1 katapultą. O co chodzi? A no np. o to, że puszczamy atak nr 1 – fakie- 1katasa, atak nr 2 – fake 1 katasą, atak nr 3 – czyszczenie, 4,5,6,7 – wchodzą katasowania, atak nr 8 – ponowny fake 1 katasą. Puszczenie faka katasą spełnia rolę tylko jeśli dodane jest do serii na początku bądź na końcu img/smilies/wink. Obrońcy chcąc zrobić wcinki deffa, przeważnie chcą wyłapać jak największą ilość katas (skoro robią wcinki, prawdopodobnie nie mają wystarczającej ilości deffa by zatrzymać czyszczenia – bądź też robią wcinki z ostrożności). Dlatego też wcinki wchodzą przeważnie tuż po 1 ataku z serii, najpóźniej po drugim. Dodatkowo mogą się jeszcze powtarzać (obrońca może puścić 2-3 wcinki deffa, np. po 1, po 3 i po 6 ataku z serii). Jeśli wydłużymy ciąg ataków z np. 5 do 8 (jak w przykładzie), to wcinka deff po 1 ataku , WEJDZIE JESZCZE PRZED CZYSZCZENIEM!!! Dzięki temu zamiast złapać katasy padnie łupem naszego offa. Natomiast wcinka nr 3 złapie tylko ostatnią serię (a jeśli obrońca się z nią spóźni, nie złapie nic!). Dzięki temu większość katas trafi w cel.


B) Zasadą jest też umieszczanie jednej większej obstawy do katas, mniej więcej w środku serii. Większość z Was na pewno używała metody – do każdej partii katas, trochę woja. BŁĄD. Katasy lepiej nawet puszczać same (wiadomo wtedy na każdy atak tracimy circa 1 sztukę z powodu fortyfikacji, czy innych bonusów w obronie), ale przy jednym ataku z serii dać większą obstawę. Czyli zamiast 3 atak czyszczenie, 4,5,6,7 – po 100 katapult i 100 toporów, puścić , 3 atak czyszczenie, 4,5 – same katapulty, 6 – 400 toporów + katapulty, 7-same katapulty. Wtedy mamy większe prawdopodobieństwo przebicia się przez wcinkę i uratowania choćby katas z 6 i 7 ataku. W przypadku rozłożenia obstawy, możemy stracić wszystko, bo te 100 toporów to praktycznie i tak nic nie dają.

C) Koordynujemy fake – akcje na kilka osad obrońcy i jego sąsiadów. Wtedy będzie musiał wybrać gdzie robi wcinki – co zmniejszy prawdopodobieństwo zrobienia wcinek akurat w prawdziwy atak. Ten sposób omówię dalej.


OFF/DEFF

Nie wiem czy pisałem już wcześniej, jednak dobrze sobie przypomnieć, bo od tego wszystko się zaczyna. Gracze na początku gry powinni się określić, czy mają czas i chęci do agresywnej – bardziej ryzykownej gry, czy po prostu będą sobie spokojnie robili wojska deff, co jest znacznie mniej dochodowe, ale i mnie ryzykowne. Po co się tak określać? Ano po to, by nie rozwijać bez sensownie wiosek, budować bezsensownie pomieszanych armii (budowanie w jednej wiosce jednostek OFF i DEFF mija się z celem), zaoszczędzić surowców oraz być dobrym w jednej rzeczy, a nie marnym w obu. Tak jak w życiu, wygrywają Ci, którzy wiedzą czego chcą i w tym kierunku podążają. Podstawową zasadą w grze jest to, że każda nasza osada musi być w czymś wyspecjalizowana. Jak jest od wszystkiego, to jest do niczego, dlatego dzielimy osady na offowe i deffowe, czyli te w których robimy tylko jednostki do ataku i te w których szkolimy tylko jednostki obronne. Oszczędzamy surowce na badaniach w każdej wiosce i ulepszeniach, a ponadto nie marnujemy miejsca – lepiej mieć 1000 pretów bądź 1000 centów, niż 500 pretów i 500 centów w jednej wiosce, bo ani nie mamy silnego ataku ani dobrej obrony, a cropa potrzebujemy tyle samo.